Co wiemy o niezidentyfikowanych obiektach zestrzelonych przez amerykańskie myśliwce w tym tygodniu?

Według amerykańskich urzędników, którzy rozmawiali z Associated Press pod warunkiem zachowania anonimowości, amerykańskie myśliwce zestrzeliły w niedzielę „niezidentyfikowany obiekt” nad jeziorem Huron. Uważano, że obiekt był tym samym, który był śledzony nad Montaną i monitorowany przez rząd poprzedniej nocy. Zestrzelenie nastąpiło po zestrzeleniu podobnych obiektów na Alasce iw Kanadzie, które leciały na wysokościach zagrażających samolotom komercyjnym. Władze USA i Kanady ograniczyły część przestrzeni powietrznej nad jeziorem, ponieważ samoloty zostały wysłane, aby przechwycić obiekt i spróbować go zidentyfikować.





Reprezentantka Elissa Slotkin, D-Mich., potwierdziła zestrzelenie w tweecie, stwierdzając, że „obiekt został zestrzelony przez pilotów Sił Powietrznych USA i Gwardii Narodowej”. Zestrzelenie zostało potwierdzone przez dwóch urzędników amerykańskich, którzy nie byli upoważnieni do publicznego omawiania tej sprawy.

Zestrzelenie obiektu ma miejsce, gdy amerykańscy urzędnicy wciąż próbują dokładnie zidentyfikować dwa inne obiekty, które zostały zestrzelone przez myśliwce F-22 w ciągu ostatnich dwóch dni. Pracują nad ustaleniem, czy Chiny były odpowiedzialne, ponieważ nasilają się obawy dotyczące tego, co według rządu USA jest programem nadzoru powietrznego na dużą skalę w Pekinie.


Obiekt zestrzelony w sobotę nad Jukonem został opisany przez amerykańskich urzędników jako balon znacznie mniejszy niż balon wielkości trzech autobusów szkolnych, który został trafiony pociskiem 4 lutego podczas dryfowania u wybrzeży Karoliny Południowej. Obiekt latający zestrzelony nad odległym północnym wybrzeżem Alaski w piątek był bardziej cylindryczny i opisany jako rodzaj sterowca. Uważano, że oba obiekty mają ładunek, przyczepiony lub zawieszony na nich. Urzędnicy nie byli w stanie powiedzieć, kto uruchomił obiekty i starali się ustalić ich pochodzenie.



Przywódca większości w Senacie Chuck Schumer powiedział w niedzielę, że Stany Zjednoczone uważają, że niezidentyfikowane obiekty zestrzelone przez amerykańskie myśliwce nad Kanadą i Alaską to balony, choć mniejsze niż chiński balon zestrzelony nad Oceanem Atlantyckim w zeszły weekend. Schumer powiedział, że zespoły odzyskują szczątki z obiektów i będą pracować nad ustaleniem, skąd pochodzą.

„Najważniejsze jest to, że jeszcze kilka miesięcy temu nie wiedzieliśmy o tych balonach” – powiedział Schumer. „To szalone, że nie wiedzieliśmy. … Teraz uczą się znacznie więcej. A wojsko i wywiad są skupione jak laser na pierwszym zbieraniu i gromadzeniu informacji, a następnie na dokonywaniu kompleksowej analizy”.

Władze USA zamknęły przestrzeń powietrzną nad jeziorem Michigan i terenami wiejskimi w Montanie, ale oświadczyły, że nie śledzą już żadnych obiektów nad tymi lokalizacjami. Rząd powiedział, że pierwszy balon był wielkości trzech autobusów szkolnych i był używany do obserwacji, podczas gdy Chiny twierdzą, że był to meteorologiczna misja badawcza.





Zalecane