Deputowani w hrabstwie Tompkins twierdzą, że 11 maja zgłosili atak na Bills Way w Dryden.
Według władz incydent miał miejsce około 17:45. Mówią, że 37-letnia Tori Monroe z Dryden została oskarżona o napaść trzeciego stopnia, posiadanie broni czwartego stopnia i dwa zarzuty o narażenie zdrowia dziecka.
Posłowie twierdzą, że po kłótni Monroe strzeliła sąsiadowi w głowę z kilku metrów. Druga kłótnia wywiązała się po pierwszym ataku, w którym dwoje nieletnich dzieci Monroe wymachiwało nożami i groziło tej samej ofierze.
Nieletnim postawiono zarzuty posiadania broni czwartego stopnia i wydano mandaty na występy.
Tożsamość dorosłej kobiety-ofiary nie została ujawniona. Posłowie twierdzą, że jej obrażenia nie zagrażały życiu.
Policja stanowa asystowała na miejscu zdarzenia, a posłowie twierdzą, że śledztwo trwa.