Kay Starr, niezwykle ekspresyjna piosenkarka, która przebojem pop z „Wheel of Fortune”, umiera w wieku 94 lat

Kay Starr, zaciekle ekspresyjna piosenkarka, której umiejętność nasycania piosenek swingowych, popowych i country własnym niezatartym, bluesowym znaczkiem sprawiła, że ​​stała się jedną z najbardziej podziwianych artystek muzycznych swojego pokolenia, zmarła 3 listopada w swoim domu w Los Angeles. Miała 94 lata.





Annie Boddington, która posiadała pełnomocnictwo pani Starr, potwierdziła śmierć, ale nie ujawniła przyczyny.

W swojej karierze obejmującej siedem dekad pani Starr występowała przede wszystkim solo, ale towarzyszyła także ostrym jazzmanom, takim jak Coleman Hawkins, Nat King Cole i Count Basie, folkowy artysta country i western Tennessee Ernie Ford oraz czysty styl. popowy piosenkarz Pat Boone, wśród wielu innych.

Zadebiutowała zawodowo w wieku 7 lat, śpiewając coś, co nazwała „hillbilly music” dla stacji radiowej w Dallas. Była nastoletnią drozdem w 1939 roku dla Glenna Millera, który prowadził najpopularniejszy big band w kraju, a na początku lat 40. zastąpił Lenę Horne orkiestrą swingową Charliego Barneta.



Z Capitol Records i RCA stała się królową szaf grających na przełomie lat 40. i 50. z takimi hitami jak Koło fortuny, Rekolekcje Bonapartego, ramię w ramię i Walc rock and rolla. Łącznie sprzedali miliony płyt.

Te hity, na dobre, a może przede wszystkim na złe, zdefiniowały ją w świadomości publicznej jako cesarzową schlock popu, wrażenie, które przyćmiło ogromną ilość wysokiej jakości, mniej komercyjnych utworów, które były powszechnie szanowane wśród recenzentów i jej muzycznych rówieśników.

Nowy Jork spotyka wymianę biletów

Chociaż pani Starr nigdy nie była piosenkarką jazzową, ściśle mówiąc, krytyk Will Friedwald ocenił ją jako jedną z najlepszych w historii i napisał, że posiada silną kontrolę nad formą i ma rytmiczny popęd, który nazwał pozytywnie duchowym.



Była również powszechnie uważana za mistrzynię bluesa, czerpiąc pochwały za swoją autentyczność od Billie Holiday, Dinah Washington, Lestera Younga i piosenkarza Basie Jimmy'ego Rushinga, który kiedyś wykrzyknął, że ma tyle duszy! Wraz z Peggy Lee była jedną z niewielu nieczarnych wokalistek, które w tamtym czasie kładły nacisk na repertuar bluesowy. (Pani Starr w trzech czwartych była Indianką, a jedną czwartą Irlandką).

Jej talenty zbiegły się w nagraniu z 1962 roku Naprawdę nie chcę wiedzieć, elektryzujący melanż gospel, country i bluesa, który krytyk jazzowy Gary Giddins nazwał pięciominutowym tour de force.

Jej najgorętszymi wielbicielami byli Patsy Cline i Elvis Presley, którzy dorastali, słuchając jej. Ale w szczególności wzrost Presleya zapowiadał również zmianę gustów muzycznych, która zmniejszyła atrakcyjność głównego nurtu pani Starr.

Wytrwała w salach koncertowych i małych niezależnych wytwórniach i doczekała się jej żwawo jazzowych nagrań Mam swoją miłość, żeby mnie ogrzać oraz To jest dobry dzień zremiksowane lub wznowione dla reklam telewizyjnych. Występowała w duecie z Tonym Bennettem na Niebieski i sentymentalny, wybór z jego wydania z 2001 roku Playin’ With My Friends.

Kiedy muzyka stała się rockiem, potem hard rockiem, potem acid rockiem i innymi rzeczami, których nie rozumiałam, pomyślałam, że może Bóg mówi mi, że czas się zgubić, powiedziała New York Times. Ale ludzie ciągle do mnie dzwonili i prosili, żebym coś zrobił, i zdałem sobie sprawę, że po prostu nie cieszę się, że nie śpiewam.

Uznanie bluesa

Katherine Laverne Starks urodziła się w Dougherty w stanie Oklahoma, 21 lipca 1922 roku. Jej wychowanie w Dallas i Memphis pomogło jej zaszczepić w niej głębokie uznanie dla bluesa. Pomimo abstynencji od alkoholu, powiedziała, że ​​więcej niż raz powiedziano jej, że brzmiała tak, jakby wychowywała się na ginu w wannie.

nas znaczki pocztowe 2015

Pani Starr, jak wkrótce stała się znana, wygrała szereg amatorskich konkursów talentów i śpiewała z zachodnim zespołem swingowym w radiu w Tennessee. Jej przełom nastąpił w 1937 roku, w wieku 15 lat, kiedy do Memphis przyjechał popularny skrzypek jazzowy Joe Venuti, wówczas prowadzący zespół taneczny, i zatrudnił ją na randki w jednym z najlepszych hoteli w mieście.

Był mentorem młodego piosenkarza, czasami w niekonwencjonalny sposób.

Jeśli nie znałeś słów, lepiej je wymyśl, ponieważ uderzył cię w tyłek tym smyczkiem do skrzypiec, a kiedy powiem ci, że coś kłuje, nie żartuję, pani Starr powiedziała Los Angeles Times. Wymyśliłem więcej tekstów niż Johnny Mercer.

Jeśli mam jakiś styl, jakąkolwiek obecność na scenie – kontynuowała – jestem pewna, że ​​odpowiada za to Joe Venuti. Joe powiedział mi kiedyś, że jeśli masz zamiar popełnić błąd, zrób to tak głośno, wszyscy inni brzmią źle, a ja naprawdę i naprawdę wierzę, że właśnie dlatego śpiewam tak głośno.

Jej praca z Venuti przez następne trzy lata — przez resztę roku uczęszczała do liceum — doprowadziła do krótkiego narzeczeństwa w radiu w 1939 r. z Bobem Crosbym i His Bobcats, wschodzącym big bandem w stylu Dixieland, a następnie z Duży zespół Millera by zastąpić chorą piosenkarkę Marion Hutton.

Pani Starr, która powiedziała, że ​​nigdy nie nauczyła się czytać nut, była zakłopotana, gdy Miller zadał techniczne pytanie o to, jak wysoko lub nisko potrafi śpiewać.

Pytali mnie: „Czy to jest w twoim zakresie?”, a ja nie wiedziałem, więc po prostu powiedziałem „tak”, ponieważ znałem tylko dwa rodzaje wybiegów – na jednym z nich gotowałeś, a na drugim były krowy, ona później powiedział Friedwald.

Po ukończeniu liceum odbyła tournée po Kalifornii z Venuti. Zrobiła garść pierwszorzędne nagrania z Barnet, wyróżniając się w szczególności jej interpretacją Udostępnij Croppin’ Blues.

Odeszła z zespołu w 1945 roku, wyczerpana po wyczerpującej trasie koncertowej. Była również leczona na węzły, które utworzyły się na jej strunach głosowych i pojawiły się z ostrzejszym dźwiękiem, który został wyjątkowo dobrze wykorzystany w nagraniach jazzowych z małymi wytwórniami.

Najważniejsze cechy zawarte Burzowa pogoda z Cole'em na pianinie, Róża wiciokrzewu z saksofonistą Williem Smithem, W moim życiu jest cisza z Venuti i gitarzystą Les Paulem, Gdybym mógł być z tobą jedną godzinę dziś wieczorem wspierany przez saksofonistów Benny'ego Cartera i Colemana Hawkinsa oraz Słodka Lotaryngia z niedocenianym, ale energicznym pianistą Calvinem Jacksonem.

W 1947 roku Capitol Records podpisała kontrakt z panią Starr. W ciągu następnych siedmiu lat odeszła od jazzu do bardziej komercyjnej muzyki pop, co było częściowo motywowane potrzebą wspierania córki jako samotnej matki.

Ocaleni to córka z pierwszego małżeństwa, Katherine Yardley z Sunland w Kalifornii, oraz wnuk. Jej sześć małżeństw zakończyło się rozwodem.

W Kapitolu wycięła kilka wspaniałych stron, takich jak bluesowy lament Jestem Najsamotniejszą Galą w Mieście i ballada Bardzo zmęczony, ale głównie spadła na drugi poziom, biorąc liczby, które odrzuciły największe nazwiska wytwórni – Peggy Lee i Jo Stafford.

Kiedy pani Starr wspięła się na listy przebojów, dzięki nowatorskim utworom, takim jak hołd polka Hoop Dee Doo i ballada Koło fortuny, które stały się jej podpisem. Jej inne główne hity w Capitol to Allez-Vous-En, napisany przez Cole'a Portera, oraz Jeśli mnie kochasz, na podstawie francuskiej piosenki spopularyzowanej przez Edith Piaf.

Mówiąc, że czuje się jak niedoceniana zawodniczka, opuściła wytwórnię po wygaśnięciu kontraktu w 1954 roku. Wkrótce dołączyła do RCA i początkowo była przerażona tym, że wręczono jej coś, co wyglądało jak prawdziwy pies, The Rock and Roll Waltz. Żartowała Giddinsowi, że potrzebuje Dramamine przed wejściem do studia nagraniowego. Ale piosenka podbiła listy przebojów, sprzedając milion egzemplarzy.

ny stanowy sąd karciany 2018

Po powrocie do Capitolu w 1959 wydała serię fascynujących albumów jazzowych, country, duchowych i bluesowych, których kulminacją był Just Plain Country, który zawierał I Really Don't Want to Know i to, co Friedwald nazwał tlącą się wersją hitu country. Śpiewanie bluesa.

Nagrała album z Basiem w 1968 roku i przez następne cztery dekady zarabiała na życie, występując w hotelach w Las Vegas i salonach od Florydy po Kalifornię. Spędziła lata koncertując z rewią nostalgii 4 Girls 4 z Rosemary Clooney, Marthą Raye i Helen O'Connell.

Trochę naciągaliśmy słowo „dziewczyny”, powiedziała Toronto Star w 1987 roku.

Dodała, że ​​nigdy się nie znudziła – nawet dekady później – kiedy starzejąca się publiczność poprosiła ją, by wyszła Koło fortuny.

„Koło fortuny” było dla mnie dobre. Jak mogłem się tym zmęczyć? To tak, jakby powiedzieć, że męczy cię osoba, która daje ci wszystko na świecie – powiedziała. A kiedy widzę wyrazy twarzy publiczności, jak pamiętają, może po raz pierwszy usłyszeli piosenkę. . . czysta, nieskażona przyjemność, jaką im daje, sprawia, że ​​wszystko jest warte zachodu.

Czytaj więcej Nekrologi Washington Post

Zalecane