Pięciu funkcjonariuszy zostało rannych w trzech oddzielnych incydentach w zakładzie karnym Elmira

Pięciu funkcjonariuszy zostało rannych w trzech oddzielnych atakach na więźniów w zakładzie karnym Elmira w pierwszych dwóch tygodniach stycznia.





Pierwszy incydent miał miejsce w piątek, 6 stycznia, kiedy więzień odmówił odebrania telefonu po przekroczeniu wyznaczonego mu czasu. Funkcjonariusz podszedł do osadzonego i kazał mu wrócić do celi, ale ten zamiast tego odwrócił się i uderzył funkcjonariusza w lewą stronę twarzy. Drugi funkcjonariusz odpowiedział na atak i pomógł chwycić więźnia i rzucił go na ziemię, gdzie założyli mu kajdanki. Oficer, który został początkowo uderzony, odczuwał ból i obrzęk twarzy, ale został opatrzony w placówce i pozostał na służbie.

 DiSanto Propan ( billboard )

Drugi incydent miał miejsce w czwartek, 12 stycznia, podczas wieczornego biegu. Funkcjonariusz nakazał więźniowi poddanie się przypadkowej rewizji w celu wykrycia kontrabandy w korytarzu pralni, ale więzień zamiast tego odwrócił się i uderzył funkcjonariusza wiele razy w twarz i głowę. Funkcjonariusz wraz z drugim funkcjonariuszem chwycili osadzonego za zwłoki i rzucili go na podłogę, gdzie założyli kajdanki i wyprowadzili go z korytarza. Oficer, który został uderzony, doznał otarć policzka i czoła, a drugi funkcjonariusz doznał otarć po obu stronach czoła w wyniku uderzenia w ścianę podczas incydentu. Obaj funkcjonariusze zostali opatrzeni w placówce i pozostali na służbie.

Trzeci incydent miał miejsce 13 stycznia, kiedy personel przeprowadzał losowe przeszukiwanie cel w poszukiwaniu kontrabandy. Funkcjonariusz nakazał osadzonemu opuścić celę, ale kiedy drzwi celi zostały otwarte, więzień uderzył funkcjonariusza kilka razy w głowę. Funkcjonariusz z pomocą dwóch innych funkcjonariuszy chwycił osadzonego w uścisku ciała i rzucił go na ziemię, gdzie założyli mu kajdanki i wyprowadzili go z bloku celi. Funkcjonariusz, który został uderzony, doznał wielu otarć na czole, a drugi funkcjonariusz doznał bólu i obrzęku nadgarstka w wyniku ujarzmienia więźnia. Obaj zostali opatrzeni w placówce i pozostali na służbie.



Więzień odpowiedzialny za ataki, który ma 24 lata i odsiaduje 25-letni wyrok za usiłowanie zabójstwa i przestępcze posiadanie broni, jest podobno jednym z najbardziej brutalnych w placówce. W odpowiedzi na te incydenty Kenny Gold, wiceprezes NYSCOPBA Western Region, skrytykował ustawę HALT, niedawny akt prawny mający na celu ograniczenie przemocy w zakładach poprawczych, za przyczynianie się do bardziej niebezpiecznego środowiska pracy dla personelu. Zaapelował do ustawodawców o podjęcie działań i wprowadzenie zmian, które zapewnią bezpieczeństwo wszystkim pracownikom państwowych zakładów karnych.



Zalecane