Sekrety tworzenia świetnych filmów Stephena Kinga


Bill Skarsgard jako Pennywise w remake'u It Stephena Kinga. (Zdjęcia Brooke Palmer/Warner Bros.)

Kiedy It, pierwsza z planowanych dwuczęściowych adaptacji jego magnum opus z 1986 roku, pojawi się w kinach w piątek, będzie to jeden z sześciu filmów King lub seriali telewizyjnych, które zostaną wydane w 2017 roku. (I to nie licząc kolejnego Children of the Corn film!) Mgła i Pan Mercedes mieli już premierę odpowiednio w Spike i sieci Audience, a Mroczna Wieża przeszła do kin zaledwie miesiąc temu. Gerald’s Game i 1922 to filmy pełnometrażowe, które jesienią będą miały premierę w serwisie Netflix. Marka King zawsze była licencjonowana na pełnych obrotach — człowiek stojący za Maximum Overdrive, skowronek z zabójczym automatem sprzedającym, nie może być zbyt cenny w swojej pracy — ale nigdy nie straciła swojej komercyjnej wartości, nawet na odłogach.





Wymyślenie wielkiej jednoczącej teorii na temat tego, co oddziela wspaniałe adaptacje Stephena Kinga od szczątków i odrzutowców, które wypłynęły na brzeg w ciągu ostatnich trzech dekad, nie jest łatwe. Nie ma jednej recepty na sukces: Lśnienie i Mgła były wielokrotnie adaptowane w różnych długościach, zarówno dla filmu, jak i telewizji. Zeszłoroczna solidna seria Hulu 11.22.63 pozwoliła, aby rozległa alternatywna historia Kinga rozciągnęła się na limitowaną serię ośmiu odcinków, podczas gdy Mroczna Wieża, torturowana pierwsza odsłona książek King's The Gunslinger, ledwo przekroczyła 90-minutowy znak. Niektórzy trzymają się strony, litera po literze, a inni mają tylko luźny związek z tekstem — żadne podejście nie gwarantuje wygranej.

jak zdobyć wyświetlenia na youtube

Ale są pewne powiązania między najsilniejszymi adaptacjami Kinga. Pierwsza jest sprzeczna z intuicją: postacie króla najlepiej rozumieć od środka. Jest to sprzeczne z konwencjonalną mądrością, ponieważ najbardziej adaptacyjne książki zwykle zawierają mało monologu wewnętrznego i długie działania zewnętrzne, dlatego narracja młota kowalskiego, taka jak James M. Cain The Postman Always Rings Twice, była wielokrotnie adaptowana w języku angielskim, w Włoski (Obsessione), niemiecki (Jerichow) i chiński (Ju Dou) oraz morderczy trójkąt miłosny powieści za każdym razem rozbrzmiewały. Znalezienie wizualnego odpowiednika dla myśli postaci jest trudniejszą propozycją.


Idris Elba występuje w The Dark Tower, która ukazała się w lipcu. (Ilze Kitshoff/Sony Pictures Entertainment)

Jednak prawdziwy horror filmów takich jak Carrie, Lśnienie, Martwa strefa i Christine wiąże się z transformacją, zwykłymi stresami przeradzającymi się w nadprzyrodzone opętanie. W rękach Briana De Palmy Carrie zamienia dorastanie nastoletniej dziewczyny w opowieść o głębokiej izolacji i seksualnych represjach, z jej pragnieniem kobiecości udaremnionym przez jej chichoczące rówieśniczki z jednej strony i wstyd ze strony fanatycznie religijnej matki z drugiej. Nawet gdy jej pozazmysłowe moce podpalają liceum i nie tylko podczas balu maturalnego, jest to równie bolesne, co przerażające, manifestacja bólu, z którym nie może już sobie poradzić.



W „Lśnieniu” Stanleya Kubricka i „Christine” Johna Carpentera w relacji między głównym bohaterem a złowrogim obiektem ich obsesji jest coś w rodzaju kurczaka i jajka. Być może hotel Overlook lub ten warczący Plymouth Fury z 1958 r. bez nich sialiby spustoszenie, ale ludzka słabość i pokusa ożywiają w obu filmach siły do ​​tego stopnia, że ​​między tymi siłami rozwija się symbioza. Możemy bać się wydarzeń w pokoju 237 lub zwierzęcego ryku czującego samochodu mięśniowego, ale źródło każdego strachu jest tak głęboko związane z spustoszoną psychiką jednego człowieka, że ​​nie możemy się od niego oderwać. Martwa strefa Davida Cronenberga rzuca klątwę z daru, męcząc człowieka, który widzi przyszłość za cenę swojego życia.

Innym wspólnym wątkiem są filmowcy, którzy odmawiają działania jako stenografowie i wymyślają lub upiększają poza stroną. Pomimo wszystkich błędnych adaptacji swoich dzieł, King jest najbardziej znany z tego, że nie znosi tego, co Kubrick zrobił z Lśnieniem, filmem, który wielu uznałoby za jeden z najstraszniejszych wszechczasów. Ale w centrum tej wrogości jest postrzeganie przez Kinga twórczego braku szacunku: napisał głęboko osobistą powieść grozy o alkoholizmie i autorstwie, tylko po to, by Kubrick rozebrał ją na części z bezwzględnością mechanika warsztatowego. Jednak prerogatywą Kubricka jako artysty było ponowne wyobrażenie sobie powieści i uczynienie filmu odrębnym bytem.


Christopher Walken jako Johnny Smith w filmie „Martwa strefa” z 1983 roku. (Najważniejsze zdjęcia)

Chociaż inni filmowcy nie lekceważyli materiałów źródłowych, skorzystali z własnego wynalazku. Frank Darabont musiał rozwinąć nowele, aby zmienić The Shawshank Redemption i The Mist w pełnoprawne funkcje, ale ten pierwszy zamienia się teraz miejscami z Ojcem chrzestnym jako najwyżej ocenianym filmem na IMDb, a drugi wymyśla zakończenie zdumiewającej ciemności. Trzeba było też trochę kreatywności, aby przemienić nowelę Kinga The Body w Stand By Me, ale reżyser Rob Reiner honoruje nostalgię i ból w sercu historii Kinga o dojrzewaniu, mimo że nie można było napisać co do joty. Kiedy Reiner później zajął się King’s Misery, o autorze uwięzionym przez swojego największego fana, przedkładał przemoc psychiczną nad fizyczną brutalność powieści, ale sprawia, że ​​​​liczy się jedno uderzenie w kostki.



Co do tego, powieść Kinga dotyczy nadprzyrodzonej istoty, która terroryzuje siedmioro dzieci, często pod postacią klauna. Przywołuje również społeczność w dwóch różnych okresach, późnych latach pięćdziesiątych i połowie lat osiemdziesiątych, oraz psychologicznych obciążeń, które przenoszą się od dzieciństwa do wieku średniego. Promocja To mocno obciążyła wizerunki klauna; zaplanowano nawet pokazy klaunów w kinach Alamo Drafthouse w różnych miastach w całym kraju. Ale jeśli wzór się utrzyma i ma powstać z niego świetna adaptacja ekranu, same przerażające klauni nie załatwią sprawy.

Nowy Jork spotyka wymianę biletów
Zalecane