Prelegenci z Rochester przemawiają w Genewie jako kontynuacja ruchu BLM w mieście

W czwartek około pięćdziesiąt osób zebrało się przed budynkiem bezpieczeństwa publicznego w Genewie, aby uczyć się od organizatorów praw obywatelskich Ashley Gantt i Iman Abid z Rochester.





Wydarzenie było kontynuacją akcji BLM Geneva: People’s Peaceful Protest, które odbywają się niemal codziennie od czasu zabójstwa George'a Floyda w Minnesocie w Memorial Day.

Dzieląc się sceną, gdy zwracali się do zgromadzonego tłumu, Gantt i Abid dyskutowali o żądaniach, jakie ruch Black Lives Matter stawia w Rochester, potrzebie budowania siły społeczności oraz odwadze i wytrwałości, których wymaga walka z białą supremacją. Cokolwiek robisz, stawiaj opór. Naszym obowiązkiem jest żądać świata, w którym chcemy, aby nasze dzieci żyły, powiedział Gantt tłumowi.




Gantt podkreślił cztery konkretne żądania napędzające ruch w Rochester: zniesienie czynszu, zakaz policji w szkołach, zniesienie 50 A oraz defundowanie i demilitaryzacja policji. Wyjaśniła, że ​​wstępne moratorium na eksmisje uchwalone z powodu koronawirusa wkrótce wygaśnie, narażając tysiące ludzi na ryzyko eksmisji. Środki przeznaczone na policję należy przeznaczyć na ulgi w czynszu. Ruch Rochester Black Lives Matter zdobył niedawno żądanie wyeliminowania szkolnych funkcjonariuszy ds. zasobów. Rada Miasta Rochester wycięła z budżetu policji ponad trzy miliony dolarów i wezwała do usunięcia policji ze szkół.



Abid, który jest dyrektorem regionalnym Nowojorskiej Unii Swobód Obywatelskich, zauważył, że gubernator Cuomo właśnie podpisał uchylenie 50 A, kontrowersyjnego prawa, które chroni przed opinią publiczną akta niewłaściwego postępowania policji. Podkreśliła, że ​​to zwycięstwo należy do ludzi na ulicach. Czwarty postulat wzywa do defundacji i demilitaryzacji policji. Obejmuje to eliminację amunicji klasy broni, takiej jak gaz łzawiący, z arsenałów policji miejskiej.

Obaj działacze podkreślali wagę pociągania do odpowiedzialności wybranych urzędników. Do ostatnich cięć budżetowych Departament Policji w Rochester otrzymywał 148 milionów dolarów rocznie. Jednak większość aresztowań nie dotyczyła brutalnych przestępstw, ale drobnej kradzieży. Muszą przestać aresztować ludzi za to, że są biedni, powiedział Gantt.




Gantt i Abid opisali także nową Radę Odpowiedzialności Policyjnej Rochestera, model, który lokalni aktywiści chcą zobaczyć w Genewie. W odpowiedzi na pytania demonstrantów Gantt i Abid wymienili niepodlegające negocjacjom elementy jakiejkolwiek Rady Odpowiedzialności Policji, która mogłaby służyć ludziom. Musi być prowadzony przez cywilów, bez policji lub byłej policji w zarządzie. Policja nie może sama prowadzić policji, wyjaśnił Gantt. Zarząd musi mieć prawo do wezwania do sądu. Musi mieć uprawnienia do dyscyplinowania funkcjonariuszy. A jego członkowie muszą być zwykłymi ludźmi z prawdziwym doświadczeniem życiowym. Abid dodał, że próba rozwiązania problemu poprzez odwołanie się do Centrum Rozstrzygania Sporów nie wchodzi w grę. Nie jest to niezależna rada i rzadko, jeśli w ogóle, rozstrzyga sprawy.



Jeden z członków Rady Miasta Genewy był obecny na dyskursie na temat reformy policji. Radna Laura Salamendra powiedziała, że ​​cieszy się, że organizatorzy ruchu w Genewie mieli okazję wyciągnąć wnioski z tego, co sprawdziło się w Rochester. Genewa może być modelem społeczności, która przedkłada potrzeby ludzi nad budżet policji i przywraca władzę tam, gdzie należy – z ludźmi, powiedział Salamendra.

Zalecane