„Swing Time”: szeroka powieść Zadie Smith o przyjaźni, rasie i klasie

Madonna? Beyonce? Angelina Jolie?





Która gwiazda popu zainspirowała Zadie Smith do stworzenia celebrytki, która nagina wszechświat do swojej woli w Czas huśtania ?



Ale to nie jest najciekawsze pytanie, jakie stawia ta przemyślana nowa powieść, która porusza się przez lata i oceany — od Londynu i Nowego Jorku po Afrykę Zachodnią. To opowieść jednocześnie intymna i globalna, zarówno o przyjaźni z dzieciństwa, jak i międzynarodowej pomocy, tak zafascynowana losem bezrobotnej samotnej matki, jak i wszechmocą światowej klasy piosenkarki.

(Pingwin Prasa)

Smith, który wstrząsnął establishmentem literackim jeszcze na studiach z częściowym rękopisem dla… Białe zęby , otwiera swoją piątą powieść przy dźwiękach stukających w palce melodii komedii muzycznej Freda Astaire'a z 1936 roku Swing Time. Ale ciemniejsza linia basu bije pod tą radosną melodią. W prologu narratorka, młoda kobieta niedawno zwolniona z pracy, szuka pocieszenia w Googlingu w starym klipie wideo, w którym Astaire wykonuje Bojangles z Harlemu — i szybko odkrywa, że ​​pamięć może być równie elastyczna, jak wspaniała tancerka. Prawie nie rozumiałam, na co patrzymy, mówi. Jest Fred Astaire, który przewyższa swoje cienie, tak jak pamięta, kiedy po raz pierwszy oglądała numer jako dziecko. Ale teraz zauważa z niesmakiem, że jest zaciemniony: przewracające się oczy, białe rękawiczki, uśmiech Bojangles. Magiczne przedstawienie Astaire nagle wydaje się splamione rasistowskimi przesadzeniami.



Ta wstrząsająca świadomość służy jako uwertura do tej skomplikowanej historii, która dostarcza serii niepokojących rewelacji, gdy porusza się wzdłuż dwóch naprzemiennych osi czasu. Jeden przenosi nas do dzieciństwa narratora w 1982 roku, kiedy mieszkała w północno-zachodnim Londynie, gdzie autorka również dorastała. Jest córką mało ambitnego białego ojca i przenikliwej, emocjonalnie niedostępnej matki z Jamajki, która jest zdeterminowana, aby uzyskać dyplom i bronić sprawy sprawiedliwości społecznej. Najlepszą przyjaciółką narratora jest Tracey, dziewczyna, którą poznaje na zajęciach tanecznych. Pamiętamy, że nasz odcień brązu był dokładnie taki sam, jakby wycięto jeden kawałek brązowego materiału, by zrobić nas oboje. . . . Tracey i ja ustawiałyśmy się obok siebie, za każdym razem było prawie nieprzytomne, dwa opiłki żelaza przyciągały magnes.

Smith odnotowuje to przyciąganie, które utrzymuje się przez lata, mieszając nuty nostalgii, humoru i patosu. Sceny w szkole podstawowej to małe arcydzieła opowiadania, w których niewinność dziecka przeplata się delikatnie z ironią dorosłego. Jeśli styl Swing Time jest mniej żywiołowy niż jej poprzednie prace, uwaga Smitha na nuty łaski przyjaźni jest tak precyzyjna jak zawsze. Podczas gdy narrator przedziera się przez szkołę średnią i studia, Tracey — utalentowana, odważna — trzyma się swojego pełnego gwiazd marzenia z żrącą determinacją. Ona i narrator oddalają się od siebie przez długi czas, ale każda nowa obserwacja na nowo rozpala dezorientujące poczucie, że czas nie minął. W ich dawnych uczuciach rośnie zazdrość, a nawet pogarda.

[Recenzja: „NW” autorstwa Zadie Smith]



festiwal muzyki korzennej 2015

Pomiędzy tymi wspomnieniami pojawia się nowsza opowieść o pracy narratora jako osobistej asystentki Aimee, jednej z tych wszechobecnych na całym świecie celebrytek, których nie ogranicza czas i przestrzeń. Oczywiście półka z powieściami – romantycznymi i satyrycznymi – o superbogatych jest już zatłoczona, ale Swing Time może być najbardziej wnikliwą, jaką czytałem o polu zniekształceń stworzonym przez sławę i bogactwo. Otoczona przez przewodników, którzy zamiatają przed nią, usuwając każdą przeszkodę, Aimee jest rodzajem dziecka, przyzwyczajonego do zaspokajania każdego pragnienia, chwalenia każdego działania, celebrowania każdego pomysłu.

Chociaż można rozpoznać przebłyski Aimee z tabloidów sklepów spożywczych, nie jest to roman à clef. Smith, pisząc z chłodnym dowcipem, który zawsze zachowuje swoje zaprzeczenia, jest bardziej zainteresowany ogromnym wpływem, jaki tacy artyści mają na naszą kulturę. Zaproszona do wewnętrznego kręgu tej celebrytki młoda narratorka odczuwa magnetyzm, nawet zachowując krytyczną ocenę. Nie może nie zastanawiać się, z równowagą zazdrości i protekcjonalności, jak to jest żyć w tym świecie zmieniających się faktów, które poruszają się lub znikają w zależności od nastroju. Dla dwurasowej młodej kobiety bez pieniędzy świat nie jest tak plastyczny.

Duża część Swing Time opisuje wysiłki Aimee, aby zbudować szkołę dla dziewcząt w biednym kraju Afryki Zachodniej – podobnie jak strona ostatniej powieści Yaa Gyasi Powrót do domu , takie miejsce, które powinno inspirować narratora do poznania jej korzeni. Chociaż Smith nigdy nie bawi się w naiwne przedsięwzięcie Aimee dla śmiechu, powstały projekt jest klasycznym przypadkiem błędnego altruizmu napawanego próżnością. Dla Aimee, wyjaśnia narratorka, ubóstwo było jednym z niedbałych błędów świata, jednym z wielu, które można łatwo naprawić, gdyby tylko ludzie skupili się na problemie z tym, co ona skupiła na wszystkim. A jeśli potrafi przywłaszczyć sobie kilka afrykańskich ruchów tanecznych, cóż, to jest wygrana, prawda?

[ „Homegoing”, autorstwa Yaa Gyasi: Odważna opowieść o niewolnictwie dla nowego pokolenia „Korzeń”]

W Aimee jest dotyk opraizmu, z duchowymi objawieniami, których była w stanie w jakiś sposób spontanicznie doświadczyć. Nie boi się tego, że wpadnie na pomoc biednej muzułmańskiej wiosce, o której nic nie wie, ponieważ odkryła, że ​​jej własna historia ma uniwersalne zastosowanie – co może być najbardziej zręcznym artykułem zachodniej arogancji, jaki kiedykolwiek napisano.

Autor Zadie Smith (Dominique Nabokob)

Smith nigdy nie wymusza związku między publiczną chwałą Aimee a prywatną rozpaczą Tracey; zamiast tego pozwala, by historie tych dwóch kobiet rozgrywały się na ich własnych scenach. Ale ostatecznie kontrast między bezgranicznym sukcesem, który cieszy Aimee, a miażdżącą porażką, którą znosi biedny przyjaciel narratora, wyrównuje się jako niemal dokładne przeciwieństwa, tak różne jak biel i czerń.

przykłady przeciwności losu w historii

A jednak rozczarowanie Tracey jako tancerki nie jest jedynym smutkiem narastającym w tej historii. Ambiwalencja narratorki co do własnego życia stopniowo przeradza się w coś na kształt rozpaczy, którą tylko żartobliwe traktowanie czasu w powieści zostaje na chwilę zawieszone. Tak, w tańcu afrykańskim odnajduje radość, której zawsze szukała, ale teraz nie ma dla niej miejsca w Afryce – tak jak wydaje się, że nie ma dla niej miejsca w Anglii czy Nowym Jorku. A polityka tożsamości, która napędza pasję jej matki, nie daje jej wcale ciepła. To nasz Nick Carraway, jednocześnie oczarowany i odpychany niewyczerpaną różnorodnością zmarnowanego życia. Jest obciążona doskonałą wnikliwością, która nie daje jej nic poza ostrym poczuciem własnej nieistotności — nigdy nawet nie mówi nam, jak się nazywa.

Swing Time wykorzystuje swoją niezwykłą szerokość i synkopowaną strukturę, aby skierować kwestie rasy i klasy w każdym kierunku. Jak w pracy każdego wielkiego choreografa, ruchy, które początkowo wydają się obce, w końcu okazują się niezbędne. Jeśli było coś przytłaczającego w poprzedniej fikcji Smith, coś bezlitosnego w jej opowiadaniu, Swing Time jest zapisane w innym rejestrze. Po pierwsze, jest w pierwszej osobie, ale jest również zmierzony i eliptyczny, tym bardziej wciągający ze względu na swoje luki, bardziej prawdopodobne, że pominie szczegóły niż pochłonie nas nimi. Po kilku śmiałych pomyłkach w ciągu ostatniego roku, w końcu mamy dużą powieść społeczną na tyle zwinną, że wszystkie jej różne części poruszają się z wdziękiem w kierunku wizji tego, co naprawdę ma znaczenie w tym życiu, kiedy muzyka się zatrzymuje.

Ron Karol jest redaktorem Book World. Możesz śledzić go na Twitterze @RonCharles .

legalne sterydy, które działają szybko

17 listopada o 19:00 Zadie Smith będzie rozmawiać z byłym gospodarzem NPR Michele Norris w Sixth & I Historic Synagogue, 600 I Street NW, Washington. Aby uzyskać informacje o biletach, zadzwoń pod numer Politics & Prose pod numer 202-364-1919.

Czytaj więcej :

„Miasto w ogniu”, Garth Risk Hallberg

W „The Nix” Nathan Hill ogłasza się jako główny nowy powieściopisarz komiksowy

CZAS WAHADŁA

Zadie Smith

Pingwin Prasa. 464 za osobę, 27 USD

Zalecane