Fani Leifa Engera czekali 10 lat na „Virgil Wander”. Czy było warto?

Za pomocą Ron Karol Krytyk, Świat Książki 2 października 2018 Za pomocą Ron Karol Krytyk, Świat Książki 2 października 2018

Jesteśmy praktycznie kultem, jesteśmy wiernymi fanami pierwszej powieści Leifa Engera Peace Like a River. Opowieść Engera o świętym samotnym ojcu w Minnesocie, która pojawiła się w chwili, gdy terroryści wlatywali samolotami do bliźniaczych wież, oferowała ucieczkę i inspirację, gdy najbardziej ich potrzebowaliśmy. To był Jonathan Livingston Seagull z naszej epoki — ale o wiele lepszy — mieniący się romansem i duchową witalnością ze Starego Zachodu.





Ale następne lata nie były dla wielbicieli Engera kolorem. Jego druga powieść, Więc odważni, młodzi i przystojni (2008), opowiadała o pisarzu, który próbował napisać swoją drugą powieść. . . . A teraz, całą dekadę później, nadchodzi Virgil Wander, kolejna małomiasteczkowa opowieść, która stara się być czymś więcej niż tylko czarującą.

W rzeczywistości, gdybyś nie wiedział lepiej, pomyślałbyś, że Virgil Wander wędrował z jeziora Wobegon. Enger ryzykuje wkroczenie na wyostrzone terytorium Garrisona Keillora z tymi dobrodusznymi ludźmi, którzy są ponadprzeciętni pod względem dziwactwa. Akcja jego powieści toczy się w Greenstone w stanie Minnesota, konającym miejscu uwięzionym w bursztynie z własną nostalgią. (Bob Dylan kiedyś przejechał, złapał dwie przebite opony i znalazł w hamburgerze kawałek szklanki po piwie. Napisał o tym piosenkę, ale nikt nie wie, którą.) Obecnie Greenstone tak desperacko pragnie przebudzenia, że ​​stawia przyszłość na trzydniowym festiwalu o nazwie Hard Luck Days.

najlepsze sposoby na rzucenie tytoniu do żucia
Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

To ironiczne deprecjonowanie siebie jest właściwie jedyną rzeczą, jaką Greenstone wciąż produkuje i jest to szczególna specjalność narratora tej książki, Virgila Wandera, który jest właścicielem lokalnego kina. Melancholijny mężczyzna ze Środkowego Zachodu, opisuje siebie jako pływającego na średniej wysokości, aspirującego niejasno do przyzwoitości, przyczyniającego się do PBS, umiarkowanego we wszystkim, w tym romantycznych wypadów, i działającego na rzecz innych mniej lub bardziej na zasadzie wzajemności. Ale spokój Wergiliusza zostaje potrącony na pierwszych stronach, gdy w śnieżny dzień traci kontrolę nad samochodem i wpada do Jeziora Górnego. Budzi się w szpitalu z łagodnym urazowym uszkodzeniem mózgu, które wpływa na jego pamięć i słownictwo. Kaza mu się uspokoić, podobnie jak ta powieść.



Virgil wraca do swojego mieszkania z niejasnym poczuciem dezorientacji. Jego koszule nie wyglądają jak jego koszule. Twierdzi, że poprzedni lokator nie żył. Biednemu Virgilowi ​​tak naprawdę nie udało się. Ale jeśli zmienił go ten krótki pobyt w podziemiach, była to strasznie subtelna zmiana — przejście z ecru na beż. Każdy dowód przemiany jest ukryty w zabłąkanych kawałkach fantazji. Wiemy na przykład, że Wergiliusz oszukał śmierć, ponieważ ciągle dostrzega mężczyznę w czarnym garniturze stojącego na wodzie około 100 metrów od brzegu. Może to Jezus z Brooks Brothers, może to efekt urazu mózgu Virgila, a może upodobanie autora do ozdabiania ścian tej powieści fantastycznymi bibelotami.

gdzie hazard online jest legalny w USA?

W każdym razie wysiłek Virgila, aby odkryć siebie na nowo, jest tylko jednym z kilku powoli rozwijających się zadań w tym ciepłym i mglistym miejscu. Gdy odzyskuje równowagę i wytrzymałość psychiczną, nawiązuje przyjaźń ze starym mężczyzną imieniem Rune, który przybył z koła podbiegunowego. Rune szuka informacji o synu, którego nigdy nie znał: baseballiście z niższej ligi, który kiedyś zdobył serce miasta, a potem zniknął. Virgil wspomina, że ​​młody dzban był równie uwielbiany w tej nieszczęsnej wiosce za to, że zachowywał się wspaniale i za to, że nigdy tego nie osiągnął. Rune, który ma szczerą osobowość postaci Kubusia Puchatka, postanawia zbadać zniknięcie swojego syna, puszczając domowe latawce nad Jeziorem Górnym, bo czemu nie?

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Oglądanie Rune'a trzymającego w powietrzu jego gigantyczne latawce jest bardzo podobne do obserwowania, jak Enger unosi ten wrzecionowaty spisek: lekko odwracający uwagę, ale niezbyt konsekwentny. Pojawia się jeszcze kilka tajemnic, ale nie wzbudzają one dużego napięcia. Bogaty samotnik w mieście może knować złowrogi spisek, ale może nie. Istnieje śmiertelna ryba, która może być po części potworem morskim, ale prawdopodobnie nim nie jest. Virgil ponownie rozpala słodki romans ze starym płomieniem, ale jego pasja generuje ciepło starej 40-watowej żarówki.



Chciałem polubić Virgila Wandera i doceniam próbę uchwycenia przez Engera podziemnych wstrząsów, które mogą zaniepokoić człowieka lub miasto, ale różne dziwactwa tej historii nigdy nie nabierają większego rozpędu – aż nagle wszystkie jej małe zagadki eksplodują w finale, absurdalne strony. To, co Virgil nazywa baśniową atmosferą, pozostaje po prostu mętne, zasłonięte poważnymi wypowiedziami: To, że coś było poezją, nie oznaczało, że nigdy nie wydarzyło się w rzeczywistym świecie lub że nie mogło się zdarzyć nadal.

Enger kusi nas, abyśmy wyobrazili sobie, że możemy wyczuć zapach magii unoszący się w tej historii, ale zbyt często zamiast tego słyszymy te bezwładne aforyzmy. Mimo całej ich wystudiowanej osobliwości, Wergiliusz i jego miasto nie są wystarczająco witalni, by zaoferować nam świat, który może wstrząsnąć naszym.

Ron Karol pisze o książkach dlaLivingmax i gospodarzy TotallyHipVideoBookReview.com .

Wergiliusz Wędrowiec

Finger Lakes razy obits

Autor: Leif Enger

Gaj. 300 s. 27 USD.

Uwaga dla naszych czytelników

Jesteśmy uczestnikiem programu Amazon Services LLC Associates, programu reklam afiliacyjnych, którego celem jest zapewnienie nam środków do zarabiania opłat poprzez umieszczanie linków do Amazon.com i witryn stowarzyszonych.

Zalecane