Recenzja „Zbyt szybko, by żyć, za młoda, by umrzeć”: ostatnie godziny życia Jamesa Deana

60. rocznica śmiertelnego wypadku samochodowego Jamesa Deana, który miał miejsce 30 września 1955 r., stała się katalizatorem, jak niezawodnie robią to ważne rocznice, nowych biografii krótkotrwałego, ale uwielbianego aktora. w Za szybki by żyć, za młody by umrzeć Keith Elliot Greenberg, specjalista od rekonstrukcji ostatnich godzin sławnych postaci, opowiada, jak Dean jedzie z Los Angeles do Salinas w Kalifornii za kierownicą nowego Porsche 550 Spyder.





[ Najlepsze książki 2015 roku ]

Dean łamał silnik kabrioletu na otwartej autostradzie przed startem na torze wyścigowym Salinas. Uświęcone miejsca, w których Dean wysiadł tego dnia, przypominają Stacje Drogi Krzyżowej w wyobraźni Deaners: salon Porsche, Farmers Market w Los Angeles, postój na starej Route 466 o nazwie Blackwells Corner. Między esejami opisującymi takie kropki na mapie Kalifornii a poważną debatą na temat tego, czy gwiazda Buntownika bez powodu rzeczywiście zatrzymała się w Santa Clarita na szklankę mleka, Greenberg przerywa wywiady z gośćmi na nagrobku Deana w Fairmount w stanie Indiana, cmentarza lub lśniącej pomnikowej rzeźby w Cholame w Kalifornii, sfinansowanej przez czcigodnego japońskiego biznesmena. Spotykamy lokalnych mavenów historii, rekonstruktorów Dean Death Ride i odwiecznych zawodników w podobnych do Deana pojedynkach. Wielu twierdzi, że motywują je bromki przypisywane Deanowi, takie jak Dream, jakbyś miał żyć wiecznie; żyj tak, jakbyś dzisiaj miał umrzeć.

Ulubioną postacią peryferyjną Greenberga w tym dziele jest Rolf Wütherich, utalentowany niemiecki mechanik, który dostosował silnik Spydera i jechał z Deanem w skazanej na zagładę roadsterze, gdy przejeżdżali przez dolinę San Joaquin. Po zderzeniu czołowym z Fordem Tudorem Spyder przewrócił się kilka razy, wyrzucając Wüthericha, tak że wylądował, ledwo żywy, obok strony kierowcy. Ciało Deana spoczęło bezwładnie nad drzwiami pasażera. Odtąd spekulacje skłoniły zagorzałych fanów do oskarżenia Wüthericha o to, że był kierowcą w wypadku, który okradł świat Deana. Greenberg opisuje nieszczęścia nękające Wüthericha aż do jego własnej śmiertelnej katastrofy w 1981 roku.



Zmasakrowany Spyder stał się objazdową imprezą mającą na celu zwiększenie bezpieczeństwa na autostradzie, ale według Greenberga prawie nie można go było przewozić między wystawami bez zabijania lub okaleczania każdego, kto go dotknął. Greenberg nawiązuje do innego niefortunnego historycznego pojazdu, Gräf & Stift, przewożącego arcyksięcia Franciszka Ferdynanda, gdy został zamordowany w 1914 roku, i skłania się ku pogłoskom, że firma Porsche zastosowała uratowaną stal z Gräf & Stift do 550 Spyder Deana.

„Za szybko, by żyć, za młody, by umrzeć: Ostatnie godziny Jamesa Deana” Keitha Elliota Greenberga (Applause Theatre & Cinema Books)

Too Fast to Live starannie przedstawia wiele dodatkowych ciekawych ciekawostek, ale niestety nie wnosi nic do tego, co wiemy o Deanie.

Holley jest autorem James Dean: Biografia oraz Mike Connolly i męska sztuka plotek z Hollywood.



Czytaj więcej :

Definiowanie fajne, od Walta Whitmana do Jamesa Deana

PBS: James Dean: Sense Memories

Za szybko, by żyć, za młody, by umrzeć w ostatnich godzinach Jamesa Deana

Autor: Keith Elliot Greenberg

Oklaski. 304 s. w miękkiej oprawie, 24,99 USD

Zalecane